Halina Kozinkiewicz urodziła się we Lwowie, skąd pochodzi jej ojciec. Natomiast jej matka była urodzona w Kijowie. Rodzina zawsze mieszkała na dwa miasta, ale od momentu urodzenia Haliny i jej siostry większość czasu spędzali we Lwowie. Tam nasza Współrozmówczyni ukończyła szkołę i studia medyczne. Medycyna była jej marzeniem
„Jest to nauka, która ma bardzo głęboki filozoficzny sens. Każdy człowiek, kiedy widzi, że ktoś potrzebuje jakiejś pomocy, może ją okazać albo nie. Lekarze to osoby bardzo szlachetne, więc tę pomoc okazują. To specyficzna praca. Będąc w 10 klasie (liceum), zachciałam być lekarzem, chociaż moja matka widziała mnie bardziej prawnikiem czy ekonomistą, ale moja decyzja była ostateczna”
Kiedy przyszedł czas budować karierę zawodową, przyszła lekarka wyjechała na stałe do Kijowa. Po odbyciu praktyk na Katedrze Pediatrii Narodowego Uniwersytetu Medycznego im. Ołeksandra Bohomolca, uzyskała specjalizację lekarza pediatry. Później otrzymała kolejną specjalizację, lekarza endokrynologa. Dla Haliny Kozinkiewicz praca w medycynie jest przede wszystkim powołaniem. Z jej słów wynika, że całym sercem odczuwa swoją pracę i dla niej się poświęca.
„Pracowałam lekarzem intensywnej terapii. To był trudny okres dlatego, że potrzebowałam dużej wiedzy i zdrowia, aby móc pracować z ciężko chorymi dziećmi. Wtedy też wstąpiłam do aspirantury, to jest jedyny wariant, aby móc pracować jako wykładowca. Obecnie jestem pediatrą, wykładowcą i naukowcem. Pracuję na bazie klinicznej, gdzie są żywi pacjenci”
Natomiast jej historia z działalnością społeczną w środowisku polskim rozpoczęła się od urlopu macierzyńskiego. Wówczas została członkiem Kijowskiego Polskiego Kulturalno-Oświatowego Stowarzyszenia im. Adama Mickiewicza. Później zgodnie z powołaniem medycznym dołączyła do Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Ukrainie, które działa od 1995 roku.
„Obecnie jestem wiceprezesem. Już półtora roku nie ma z nami naszego prezesa, profesora Anatola Święcickiego. On teraz w lepszym świecie. To, co on wprowadził, to bardzo wysoki poziom, poziom naukowy, współpracy międzynarodowej. Dla nas ważna jest wymiana doświadczeń między specjalistami”
Halina Kozinkiewicz, podobnie jak i inni członkowie Polskiego Stowarzyszenia Medycznego ma polskie pochodzenie. Obecnie Stowarzyszenie zrzesza około 30 osób, które zajmują się między innymi organizacją konferencji medycznych czy warsztatów. Lekarka jest również współorganizatorką akcji „Pomocna dłoń”, której głównym celem jest pomoc osobom starszym. Poza tym Halina Kozinkiewicz zainicjowała projekt „Pierwsze minuty ratują życie”.
„Chciałabym, żeby każdy członek polskiej organizacji w Kijowie i obwodzie wiedział, co robić w pewnych nieprostych chwilach. Sytuacja jest taka, gdzieś pojechaliśmy, jakiś dzieciak albo osoba dorosła coś sobie zrobili. Co dalej? Czas idzie, a my nie możaemy zadziałać praktycznie, Jeżeli ludzie będą wiedzieli co robić w takich sytuacjach i jak się zachowywać, to wtedy mamy szansę uratować komuś życie”
Działalność Polaków i osób polskiego pochodzenia na Ukrainie jest bardzo różnokształtna. Jest wielu działaczy społecznych, naukowców, biznesmenów, ludzi kultury i sztuki. Jak widzimy na przykładzie Haliny Kozinkiewicz, nie brakuje również lekarzy, którzy angażują się w rozwój medycyny na Ukrainie, nie zapominając przy tym o swoim pochodzeniu i dbaniu o trwanie polskości poza granicami Ojczyzny.