Łesia Jermak, urodzona na Ukrainie działaczka społeczna. Niemal całe swoje życie spędziła w Kijowie. Jej działalność na rzecz rozwoju środowiska polskiego oraz kultywowania polskości rozpoczęła się na początku lat 90. minionego wieku, kiedy zaczął się odradzać ruch polski na terenie już niepodległej Ukrainy
„Wstąpiłam jako dziecko do zespołu tanecznego „Jaskółki”, który prowadziła śp. Wiktoria Radik. Od tego się zaczęła moja przygoda z działalnością w środowisku polskim, która już trwa i trwa. Zespół działał przy Związku Polaków Ukrainy, a więc od dziecka to obserwowałam”
Współpracę ze Związkiem Polaków Ukrainy nasza Współrozmówczyni rozpoczęła już po studiach. Wszystko zaczęło się od organizacji wyjazdów dla dzieci z całej Ukrainy na kolonie do Polski. Obecna wiceprezes Związku angażowała się również w organizację wydarzeń kulturalnych i oświatowych, co wpłynęło na kształtowanie się w niej postaw aktywności społecznej.
„Wspominam moje chyba pierwsze spotkanie z polską kulturą, kiedy jeszcze jako dziecko przyszłam na koncert z okazji Dnia Niepodległości. Zobaczyłam wówczas po raz pierwszy zespół „Jaskółki” i od tego czasu jestem w działalności, w ruchu polonijnym. Na co dzień zajmuję się koordynacją różnego rodzaju projektów, ich napisaniem, sprawozdaniem z tych projektów, no organizacją wydarzeń”
Z jej inicjatywy w roku 2000 powstał Zespół Pieśni i Tańca „Polanie znad Dniepru”. Głównym celem zespołu jest ożywienie kontaktów między młodzieżą polskiego pochodzenia, promocja kultury polskiej oraz nawiązanie kontaktów między zespołami folklorystycznymi. Obecnie zespół podzielony na różne grupy wiekowe liczy łącznie 70 osób, chociaż zaczynało się wszystko z mniej licznej grupy.
„Założenie zespołu wychodziło z mojego zamiłowania do tańca i pasji z pracy z młodzieżą. Moja mama pracowała wtedy w szkole zawodowej, a ja zaczęłam tam prowadzić kółko taneczne. Okazało się, że większość osób ma polskie pochodzenie. Było nas osiem osób, zaczęły się próby, tworzyliśmy repertuar. Na początku była tylko wielka chęć tych ośmiorga ludzi do popularyzacji kultury polskiej na Ukrainie. Tak się to pięknie zaczęło, rozwija się i mam nadzieję, że będzie nadal się rozwijało”
Pracując z dziećmi, młodzieżą i osobami dorosłymi, pragnącymi popularyzować polską kulturę poprzez taniec, wspólnie z Wydziałem Konsularnym Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie Łesia Jermak doszła do wniosku, że warto stworzyć również ośrodek do nauczania języka polskiego. W ten sposób w Kijowie powstała Polska Szkoła Sobotnia, której dyrektorem została właśnie nasza Współrozmówczyni.
„Szkoła powstała siedem lat temu, właśnie przez to, że przy zespole było dużo dzieci i młodzieży, no i była oczywista potrzeba nauki języka polskiego, oprócz tego, że uczymy się tradycji i kultury. Uczniami szkoły są dzieci, młodzież i troszeczkę osób dorosłych. Zainteresowanie językiem polskim rośnie. W Kijowie z każdym rokiem jest co raz więcej osób, chętnych do uczenia się polskiego”
Kobieta prowadzi bardzo aktywną działalność społeczną, sprzyjającą rozwojowi i kultywowaniu polskości na Ukrainie. Jest mocno zaangażowania i poświęca się każdemu z elementów swojej działalności. Największą motywacją dla niej jest energia i wdzięczność Polaków, osób polskiego pochodzenia i pasjonatów kultury polskiej, dla których właśnie Łesia Jermak pracuje.